Cześć :)
Nie lubię bardzo długich tekstów na blogach, ale dzisiaj sama odejdę od tej reguły.
Dzisiaj opowiem ile tak naprawdę kosztuję podróż do Norwegii samochodem.
Mój chłopak pracuje w Norwegii już od 3 miesięcy i w lipcu miał urlop.
Akurat nadarzyła się okazja, aby jechać samochodem- chłopak chciał zrobić zapasy jedzeniowe :D
Mieszkam na Podkarpaciu- niestety bardzo daleko od morza. Zatankowaliśmy za 350zł i ruszyliśmy do Gdyni. Znaleźliśmy nocleg na obrzeżach miasta- dom agroturystyczny -40zł za osobę/noc.
Kolejką miejską pojechaliśmy na plażę i do Spotu. Koszt ok. 3zł i 5zł- zniżka studencka.
Zostaliśmy tam 2 dni .
Prom do Szwecji - samochód+ 1 osoba dorosła+ student= 717zł (od 9 do 19:30). Jeśli będziecie płynąć nocą niestety obowiązkowo musicie wykupić kabinę!
Nocą podróżowaliśmy po Szwecji ok. 600km. Nie jestem w stanie określić ile zużyliśmy benzyny.
Od granicy szwedzkiej do miejsca zamieszkania chłopaka było ok 60 km.
Jaka jest różnica w cenach?
Chleb- 30 koron= ok. 15zł
Woda 500ml- 13 koron- 7,5zł
Pocztówka 10/12 koron- 5/6 zł
Parkingi- 15- 35 koron (w Oslo 35 koron za pół godziny!)- 7,5- 17,5zł
Jabłka- 32 koron- 16zł
Gumy do żucia -20 koron- 10zł
Jogurt- 13 koron- 7,5 zł
Nie radziłabym przeliczać jednak tego na złotówki. Nasze zarobki, a Norwegów to dwa różne światy.
Niestety w Norwegii większość dróg to autostrady i ekspresówki - wszystkie płatne!
koszt 2- 32 koron za przejazd przez bramkę (nie stoimy w kolejce jak w Polsce tylko kamera robi zdjęcia samochodowi, a rachunek przychodzi do domu. Nie chce nawet myśleć jaki rachunek przyjdzie :D. Do Stavanger było ich 8 )
Na Preikestolen można dostać się tylko i wyłącznie promem. Samochód+ kierowca+ 1 osoba- 200 koron. (W jedną stronę!). Parking- 100 koron
Niestety pogoda w Norwegii jest okropna. Nie weszliśmy na słynną "półkę"- mgła była tak gęsta, że nie było widać osoby obok, do tego lało.
Ceny przerażają, ale widoki są warte tej ceny :)