Cześć :)
Wczoraj zaczęły się Juwenalia, dlatego nie pojawił się post.
Jak wróciłam do domu na biurku leżało 8 pocztówek, a dziś przyszło 3 :)
Już nie mogę się doczekać kiedy je Wam pokażę :)
Dzisiaj pocztówka od koleżanki, która mieszka w Austrii.
Była na rejsie, odwiedzając 4 kraje i oczywiście mam z każdego pocztówkę :)
Brindisi (łac. – Brundisium, grec. – Brentèsion lub Vrindhision, messapijski – Brention) – miasto portowe i gmina we Włoszech, w regionie Apulia, w prowincji Brindisi.
Nazwa miasta prawdopodobnie pochodzi od messapijskiego słowa brention,
co znaczy "głowa jelenia" i zdaje się odnosić do naturalnego kształtu
portu miasta, przypominającego głowę tego zwierzęcia. Od starożytnej
nazwy miasta pochodzi określenie brązu.
Dzięki portowi Brindisi już w starożytności stało się ważnym punktem przeładunkowym. Było i jest ważnym punktem na śródziemnomorskich
szlakach handlowych prowadzących z Zachodu na Wschód. W starożytności
było ośrodkiem metalurgii. Ważny ośrodek przemysłu zwłaszcza chemicznego
i energetycznego oraz rolnictwa.
A to ja w przebraniu na korowodzie z moim współlokatorem- Iron man'em :)
Udanego weekendu :)
Juwenalia! Jakbym się chciała cofnąć do czasów studiów i przeżyć to jeszcze raz! Wyśmienitej zabawy! :D
OdpowiedzUsuńHahah, macie super stroje! :D W Toruniu tylu przebierańców już widziałam...:D Najbardziej w pamięć zapadły mi cztery postacie: facet z kartonikiem "Jestem Dionizos. Zbieram na wino", dziewczyna z tabliczką "zbieram na elfie trunki" i para przebrana za nowożeńców z tabliczkami "zbieramy na ślub. naprawdę!" :D
OdpowiedzUsuńMiasto z ciekawą architekturą i palmami, które podkreślają atrakcyjność tego miejsca.
OdpowiedzUsuńŚwietne stroje! :) W Łodzi Juwenalia za tydzień ma politechnika, a uniwersytet ma w ostatni weekend maja, ale mimo wszystko to jednak dwa weekendy wyjęte z maja :D U nas też będzie pochód, ale mam wtedy chyba zajęcia (i to seminarium!), niestety... nie wiem kto to wymyśla :/
OdpowiedzUsuńśliczna kartka :) super stroje, bawcie się dobrze :)
OdpowiedzUsuńPiękna pocztówka i super stroje :)
OdpowiedzUsuńJuwenalia, ach to były czasy... Zazdroszczę życia studenckiego :)
OdpowiedzUsuńJuwenalia :) Jakie to cudowne! W tym roku wybieram się na Lubelskie, to będą moje pierwsze... ale nie ostatnie.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Austrię, szczególnie Wiedeń i to moje top ten w otrzymaniu pocztówek. Wydaje mi się, że trochę na nie poczekam, ale warto. Włochy również tam widnieją :) Pocztówka świetna !