Pocztówkę otrzymałam razem z pocztówkami z Gruzji. Teoretycznie nie jest to kartka z samej Armenii, ale i tak cieszy mnie fakt, że mam ją.
Jeszcze miesiąc wakacji i staram się wykorzystać ten czas na wymiany prywatne.
Zauważyłam, że jest coraz ciężej. Niestety.
Jak tylko w październiku zmienie miejsce zamieszkania, nie będę miała czasu na regularną wymianę.
Niestety przez ten okres październik-czerwiec zaniedbałam bloga. 24 godziny wydawały się krótsze niż myślałam.
Chciałabym też Wam zdradzić jeszcze jedną moją pasję- gotowanie. Nie robię tego za często, ale gdy już gotuję to zawsze coś specjalnego. I teraz pytanie do Was. Czy może chcecie bym dołączała zdjęcia moich potraw?
Liczę na komentarze z odpowiedzią :)