Chyba nikogo nie zaskoczy to, że OFF z Wlk. Brytanii jest z.... Londynu!
Napisałam do postcrosserki, czy jest z Londynu (mam marzenie, aby odwiedzić to miasto i chciałam się dowiedzieć czegoś więcej), niestety mieszka w małej miejscowości i to nawet daleko od Londynu.
Szczerze mówiąc w Polsce coraz bardziej chcemy się upodobnić do jakiegoś kraju, niż zachować swoją tradycje.
U mnie upały trochę zelżyły. Jest pochmurno, ale temperatura wciąż wysoka. Listonosz na razie nic nie przynosi, ale mam jeszcze ok 15 pocztówek, które czekają na pokazanie na blogu także nudą nie będzie wiać :)
Te piętrowe autobusy :) też chciałabym bardzo choć na chwilę być w Londynie, mam nadzieję, ze kiedyś spełnię to marzenie ;-)
OdpowiedzUsuńJa własnie jeszcze ani razu nie dostałam OFF'a z Londynu ;D A bardzo bym chciała :)
OdpowiedzUsuńSamuel Johnson powiedział: „Gdy człowiek jest zmęczony Londynem, jest zmęczony życiem, bo Londyn ma wszystko, co życie może zaoferować”.
OdpowiedzUsuńI to jest prawda - mogę powiedzieć z własnego doświadczenia...
Mimo że posiadam pocztówki z Londynu,to ta akurat bardzo mi się podoba! ;-)
OdpowiedzUsuńTeż chce zobaczyć Londyn dla samego tego czerwonego autobusu,czerwonej budki ;) Big Bena ;P itp ;P
Świetna kartka, Londyn bardzo Ci polecam, byłam tam w marcu. Najbardziej przygnębiająca jest tam chyba pogoda ;) Ale tak to jest co oglądać - szczególnie muzea, Madame Tussauds... No i Londyn jest taki charakterystyczny i wielokulturowy! :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie wyjechałam na wakacje w polskie góry i nie podoba mi się ta pogoda, ech... :/
Przeciez jest piekna pogoda!
OdpowiedzUsuńFajna pocztówka, ja też w przyszłości chciałam bym zwiedzić Londyn ;)
OdpowiedzUsuń