Witajcie :)
Dzisiaj pokaże Wam pocztówkę na którą od dawna czekałam. Nareszcie mam ją w swojej kolekcji!
Curacao kojarzy się z błękitnym alkoholem ze skórek gorzkich
pomarańczy i luksusowymi drinkami. Niewielu jednak wie, że jest to także
przepiękna karaibska wyspa u wybrzeży Wenezueli. Tubylcy nazywają to
miejsce najlepiej strzeżoną tajemnicą Karaibów. W najbliższej
przyszłości wakacyjny raj ma się wzbogacić o jeszcze jedną atrakcję.
Curacao jest częścią Małych Antyli. To terytorium zależne Królestwa Niderlandów i niemal na każdym kroku widać tu wpływ Holandii i echa kolonialnej przeszłości. Najpiękniejszym miastem na wyspie, być może i na całych Karaibach jest jej stolica, Willemstad. Nazywane jest "Małym Amsterdamem" i nic dziwnego - rzędy kolorowych domków na nabrzeżu Handelskade jako żywo przypominają stolicę Holandii.
Miasto składa się z dwóch części - Punda i Otrobanda. Punda (od. niderl. de punt) to starszy fragment Willemstad, założony w roku 1634 przez Holendrów. Otrabanda (od hiszp. otra banda - druga strona) założono w 1707 roku. To kulturalne centrum miasta połączone z Pundą mostem pontonowym. Stare Miasto i port wpisano na listę UNESCO w 1997 roku.
Pozdrawiam :)
Curacao jest częścią Małych Antyli. To terytorium zależne Królestwa Niderlandów i niemal na każdym kroku widać tu wpływ Holandii i echa kolonialnej przeszłości. Najpiękniejszym miastem na wyspie, być może i na całych Karaibach jest jej stolica, Willemstad. Nazywane jest "Małym Amsterdamem" i nic dziwnego - rzędy kolorowych domków na nabrzeżu Handelskade jako żywo przypominają stolicę Holandii.
Miasto składa się z dwóch części - Punda i Otrobanda. Punda (od. niderl. de punt) to starszy fragment Willemstad, założony w roku 1634 przez Holendrów. Otrabanda (od hiszp. otra banda - druga strona) założono w 1707 roku. To kulturalne centrum miasta połączone z Pundą mostem pontonowym. Stare Miasto i port wpisano na listę UNESCO w 1997 roku.
Pozdrawiam :)
nie wiedziałam, że jest taka wyspa. Mi ta nazwa kojarzy się tylko z niebieskim alkoholem. Piękna pocztówka, zazdroszczę zdobyczy :)
OdpowiedzUsuńPiękna pocztówka :-) No i oczywiście gratuluję zdobyczy :-)
OdpowiedzUsuńJakie piękne żywe kolory :) Chyba pierwszy raz widzę na pocztówce, że zdjęcie wyskakują z ramki :P
OdpowiedzUsuńAle różowa ta kartka! Choć i tak z chęcią bym ją przygarnęła, gdyż nie mam jeszcze niczego z tego miejsca :) Gratuluję zdobyczy!
OdpowiedzUsuńwow, ależ Ci się perełka trafiłą, gratuluję! kartka bardzo rzucająca się w oczy przez jej intensywne kolory, ale tak czy siak mi się podoba, miejsce wygląda naprawdę sielsko!
OdpowiedzUsuńNa kartce z innego miejsca tego wściekłego różu bym nie zaakceptowała ;P ale właśnie żywe, intensywne kolory są cechą charakterystyczną dla Curacao, przynajmniej mi się od razu z tym kojarzy to miejsce. Kartka jest świetna i to prawdziwa perełka w kolekcji!
OdpowiedzUsuńGratuluję zdobyczy! Ale ta kartka razi tymi kolorami!
OdpowiedzUsuńTo się nazywa egzotyczna zdobycz :D Co prawda wolę stonowane kolory, ale ta jest przynajmniej oryginalna :D
OdpowiedzUsuńPatrze na nia i wlacza mi sie pozytywne myslenie :)
OdpowiedzUsuń