Witajcie :)
Jak Wam mija weekend? Ja dzisiaj byłam na łące szukać pieczarek i nawet udało mi sie znaleźć na mały słoiczek :)
Jeszcze czeka mnie przepisanie wykładów i napisanie sprawozdania, którego nie umiem ;(
Cmentarz Konfucjusza, znany także pod jego chińskiej nazwy Kong Lin, jest cmentarzem z klanu Kongu (potomkowie Konfucjusza) w Konfucjusza rodzinnego Qufu w Shandong prowincji. Są i niektórzy z Jego uczniów pochowani tam, jak również wiele tysięcy jego potomków.
Od 1994 roku cmentarz Konfucjusza jest częścią Listy Światowego Dziedzictwa UNESCO "Świątynia i cmentarz Konfucjusza oraz Kong Rodzina Mansion w Qufu". Dwa pozostałe elementy są Świątynia Konfucjusza poświęcona pamięci filozofa i Kong Family Mansion, gdzie mieszkali jego potomkowie. Te trzy miejsca są wspólnie określane Qufu jak San Kongu (三孔), czyli "Trzy witryny konfucjańskie"
Miłego weekendu :)
Jak Wam mija weekend? Ja dzisiaj byłam na łące szukać pieczarek i nawet udało mi sie znaleźć na mały słoiczek :)
Jeszcze czeka mnie przepisanie wykładów i napisanie sprawozdania, którego nie umiem ;(
Cmentarz Konfucjusza, znany także pod jego chińskiej nazwy Kong Lin, jest cmentarzem z klanu Kongu (potomkowie Konfucjusza) w Konfucjusza rodzinnego Qufu w Shandong prowincji. Są i niektórzy z Jego uczniów pochowani tam, jak również wiele tysięcy jego potomków.
Od 1994 roku cmentarz Konfucjusza jest częścią Listy Światowego Dziedzictwa UNESCO "Świątynia i cmentarz Konfucjusza oraz Kong Rodzina Mansion w Qufu". Dwa pozostałe elementy są Świątynia Konfucjusza poświęcona pamięci filozofa i Kong Family Mansion, gdzie mieszkali jego potomkowie. Te trzy miejsca są wspólnie określane Qufu jak San Kongu (三孔), czyli "Trzy witryny konfucjańskie"
Miłego weekendu :)
Brama piękna, chodź prowadzi do przerażającego miejsca.
OdpowiedzUsuńOstatnio byłam na grzybach i nawet całą reklamówkę uzbierałam! Nie znam się na grzybach, ale na szczęście nie trafiłam na trującego :)
Mam taką samą pocztówkę! :D Ja bym się chętnie na grzyby wybrała, ale nie mam kiedy :(
OdpowiedzUsuńMmm zamarzyłam teraz o jajecznicy z grzybkami! :D U nas było zbyt sucho w tym roku i w ogóle nie ma grzybów :(
OdpowiedzUsuńWeekend minął jak zwykle bardzo szybko... spędziłam go głównie na czytaniu książek i nadrabianiu różnych zaległości.
Jak byłam dzieckiem też chodziłam zbierać pieczarki ;)
OdpowiedzUsuńLubię gdy znaczek pasuje do pocztówki, tak jak to jest u Ciebie :)
wow, zbieranie pieczarek, nigdy nie słyszałam o nikim kto zbierałby właśnie pieczarki. leśne grzyby owszem, ale pieczarek - nigdy! ja w weekend byłam w Poznaniu u teściów oraz na koncercie więc naładowałam trochę baterii na najbliższy tydzień.
OdpowiedzUsuńa sama kartka bardzo mi się podoba, po pierwsze, że to UNESCO a po drugie że przedstawia po prostu bardzo ciekawe i piękne miejsce.
Mam identyczną pocztówkę!
OdpowiedzUsuń