Zima przywitała mnie, gdy wracałam na weekend do domu. Całą podróż do domu jechałam dość szybko- nie było śniegu, ani jezdnia nie była śliska.
Jakieś 10 km od mojej miejscowości już nie było tak kolorowo. Droga była oblodzona i moja prędkość max wynosiła 40km/h. Na szczęście dojechałam do domu cała i zdrowa :)
Dzisiaj chciałam Wam pokazać pocztówkę z miasta, w którym odbyła się jakiś czas temu zimowa olimpiada.
Soczi
położone jest niezwykle malowniczo nad Morzem Czarnym, w cieniu
szczytów Kaukazu. To sprawia, że panuje tu łagodny klimat subtropikalny z
ciepłymi zimami (8-10 stopni; w ukrytej wśród gór Krasnej Polanie
oddalonej o 30 km jest znacznie chłodniej i leży wtedy jednak śnieg) i
gorącym latem, słońce świeci ponad 200 dni w roku, zbocza porastają wiecznie zielone lasy, a powszechne są palmy, rododendrony, figowce, granaty i dęby korkowe.
Przyjemny klimat i obecność wód mineralnych uczyniły Soczi
również największym uzdrowiskiem w Rosji. Funkcjonuje tu ponad 200
sanatoriów specjalizujących się w niemal wszystkich rodzajach schorzeń -
od układu krążenia i nerwowego przez artretyzm po zaburzenia
dermatologiczne. Kuracjusze mogą wypoczywać w słynnym arboretum i
licznych parkach miejskich, jak Matsesta, Mamaika, Adler czy w ogrodzie
botanicznym.
Oprócz relaksu na plażach, w Soczi
nie brakuje innych atrakcji. Odwiedzić można m.in. delfinarium,
plantacje herbaty, kościoły wielu religii i wyznań czy liczne muzea
sztuki, jak i... samowarów.
Rosja uzyskała te tereny w XIX w. po wojnie z
Turkami i wybudowała tutaj twierdzę Aleksandria, dzisiejsze Soczi. Z
początkiem XX w. miejscowość staje się kurortem, po rewolucji
październikowej uzyskuje połączenie kolejowe z resztą kraju, ale
prawdziwy boom przychodzi wraz z rządami Józefa Stalina. Miasto rozrasta
się błyskawicznie, powstają kolejne obiekty
rekreacyjno-kulturalno-wypoczynkowe, zjeżdżają radzieccy oficjele - sam Stalin miał tutaj swoją letniskową willę.
Dziś "Perła Morza Czarnego", jak jest popularnie
nazywane, jest nie tylko najpopularniejszym kurortem Rosji, ale też
drugim, najdłuższym miastem na świecie. Soczi rozciąga się wzdłuż
wybrzeża na blisko 150 km.
Pozdrawiam :)
Soczi kojarzy mi się tylko z olimpiadą :p widać, że to bardzo atrakcyjna miejscowość :)
OdpowiedzUsuńSoczi znam bardzo dobrze, a pocztówek z tego miasta mam chyba ponad 50:) Atrakcją są rosnące palmy na każdym kroku. W grudniu można chodzić z krótkim rękawem.
OdpowiedzUsuńU mnie również na hasło SOCZI pierwsza myśl to olimpiada :) A tu taka niespodzianka, tyle atrakcji! Z chęcią wybrałabym się do delfinarium :) Pocztówka bardzo ładna, podoba mi się, że Russia ma kolory flagi. Śliczna panorama na samej górze!
OdpowiedzUsuńSoczi również kojarzy mi się tylko z Olimpiadą, choć jak widać na pocztówce jest tam wiele pięknych miejsc ;)
OdpowiedzUsuń